Środa IV tygodnia Okresu Wielkanocnego

Ewangelia wg św. Jana 12,44-50.

Jezus tak wołał: «Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światłość, aby każdy, kto...

25 lat Parafii

Objawienia Pańskiego w Bliznem

Ministranci

  • Ministranci intro

Dziękowali za powołanie ministranckie

            W ostatnią niedzielę na Mszy Świętej dziecięcej zostało przyjętych do grona ministrantów trzech dzielnych adeptów: Łukasz, Kuba i Michał. Tak jak głosiła Ewangelia z tej niedzieli, Bóg udzielił im daru powołania, zapalił w ich sercach pragnienie służby przy ołtarzu, dał wytrwałość zdobywania wiedzy na cotygodniowych zbiórkach ministranckich. Ta łaska, czyli ów talent będzie teraz hojnie pomnażany przy ich współpracy, a może kiedyś zaowocuje... powołaniem do kapłaństwa. Jedni rodzice wtedy płaczą, ale są też tacy, którzy niezmiernie się cieszą szczególnym wybraniem Bożym.     

            Na razie chłopcy lubią zbiórki i swojego Księdza, który pomysłowo urozmaica te spotkania. Czasem Ksiądz Paweł organizuje podchody na dworze, zabiera chłopców do Centrum Nauki Kopernik, gra z nimi w gry edukacyjne, ogląda dobre filmy o treści religijnej. Rodzi się przyjaźń i pewna wspólnota. Chłopcy zapoznają się ze sobą, a wiadomo, że grono rówieśników, które ma „Boże korzenie” jest w naszych czasach bardzo cenne.

            „Jakie były twoje motywacje, Kubusiu? Co zachęciło cię do decyzji zostania ministrantem?” - spytałam mojego syna (Kuba miał 6 lat kiedy zaczął być kandydatem na ministranta):

- ”Ksiądz Marcin Szatanek przywitał się ze mną, podał mi rękę i spytałem się, czy mogę zostać ministrantem”.

-        A czy pomogło ci też uczestniczenie z rodzicami w Triduum Paschalnym?

-        Tak, poświęcenie ognia było super!

-        A teraz co najbardziej przyciąga cię na Mszę świętą w tygodniu, poza niedzielami?

-        „Służba Bogu i lubię być, jak Ksiądz Paweł odprawia Mszę świętą”

Jak widać dla chłopców bardzo ważne jest spotkanie mądrego i przyjaznego kapłana, który cierpliwie pomoże im poznać tajniki służby przy ołtarzu. Z pewnością też możliwość udziału w procesjach, dzwonienie dzwonkami, trzymanie po raz pierwszy pateny podczas rozdawania komunii też zdobywa serca małych adeptów. Zatem cieszmy się nowymi ministrantami i niech ich przykład będzie zachętą dla innych.

Anna Bielawska